[Węże] Pierwsze karmienie mojego regiuska
 |
|
 |
[Węże] Pierwsze karmienie mojego regiuska
snarf - 09-08-2008 19:15
[Węże] Pierwsze karmienie mojego regiuska
Pierwszy posiłek u mnie i poszło gładko ;-) 4 szt, 3 młode biegusy i jedna dorosła mysz ;-) Wielkie dzięki dla Raftera za węża i dla Bartka Gorzowskiego za pomoc w interesach ;-) Oto fotorelacja: http://zdjecie.com.pl/zdjecia/ab678e...1460e1a6c7.jpg http://zdjecie.com.pl/zdjecia/9575f4...64221bbb7f.jpg http://zdjecie.com.pl/zdjecia/3cc8f8...13dae20f84.jpg http://zdjecie.com.pl/zdjecia/d95ba4...be5081576c.jpg Pozdrawiam i prosze o komentarze
Grzegorz Porowiński - 09-08-2008 22:51
Super, że zjadł :)
Ja bym jednak nie karmił na takiej kostce. Co innego torf albo trociny ale wydaje mi się, że przypadkowe połknięcie takiego klocka mogłoby się źle dla niego skończyć. Poprawcie mnie jeśli się mylę :)
Tomasz Kałużyński - 09-08-2008 23:44
Nie mylisz się. Sam na początku miałem kostkę bukową, ale szybko zmieniłem na brykiety kokosowe. Teraz mieszam też z korą bo daje niezły efekt.
snarf - 09-09-2008 15:27
Jestem cały czas przy karmieniu i jeśli jakiś kawałek sie przyklei to ściągam go pensetą. Myślałem nad trociną ale ona strasznie się pyli a nie moge dostać nigdzie odpylonej. Z torfem jest podobnie jeśli jest suchy to pyli i brudzi. Hmm brykiet kokosowy to jest plan, pewnie go zrealizuje ale kiedy zabrudzi to podłoże, nie chce go niepotrzebnie stresować. Dziękuje za porady.:)
Tomasz Kałużyński - 09-09-2008 19:31
Brykiet fajna sprawa przy porządkach. Jest moim zdaniem praktyczny. Jak dodasz trochę kory to efekt jeszcze lepszy, ale to już kwestia gustu.
pozdrawiam.
ps. Byłbym zapomniał - fajny ten regiusek oczywiście.
vasqez - 09-09-2008 20:37
Siczny Reg.. a co do podloży to nie polecam czipsu kokosowego, moja zbożówka kiedyś zjadla razem z myszą i stanal jej w gardle... na szczescie udalo sie wyjac za wystające wlokna...po tym incydencie uzywam tylko brykietu i jestem zadowolny. Pozdrawiam :)
Grzegorz Porowiński - 09-10-2008 17:59
Cytat:
Jestem cały czas przy karmieniu i jeśli jakiś kawałek sie przyklei to ściągam go pensetą.
To troszkę nie potrzebne ryzyko...może się zdarzyć, że wąż się przestraszy i po prostu wypluje karmówkę i już więcej się do niej nie zabierze. Ograniczaj kontakt z wężem podczas karmienia do minimum.
Jeśli chodzi o kostkę(zwaną chipsem) oraz korę, również nie polecam. Drobne podłoże przejdzie przez układ pokarmowy i nie będzie problemu, natomiast grubsze może stać się powodem zaczopowania. Może też wystąpić sytuacja, że wąż podczas ataku na trupka leżącego na podłożu zaryje pyskiem w podłoże i wtedy nawet penseta nie pomoże.
Istnieją fanatycy, którzy są przeciwni nawet karmieniu na torfie, trocinach, czy ziemi do terrarium ale osobiście uważam, że to przesada, wszak w naturze nikt im na sterylnym jedzenia nie podaje.
Tak z ciekawości ile cm ma ten śliczny żarłok? :)
snarf - 09-11-2008 16:25
Cytat:
To troszkę nie potrzebne ryzyko...może się zdarzyć, że wąż się przestraszy i po prostu wypluje karmówkę i już więcej się do niej nie zabierze. Ograniczaj kontakt z wężem podczas karmienia do minimum.
Jeśli chodzi o kostkę(zwaną chipsem) oraz korę, również nie polecam. Drobne podłoże przejdzie przez układ pokarmowy i nie będzie problemu, natomiast grubsze może stać się powodem zaczopowania. Może też wystąpić sytuacja, że wąż podczas ataku na trupka leżącego na podłożu zaryje pyskiem w podłoże i wtedy nawet penseta nie pomoże.
Istnieją fanatycy, którzy są przeciwni nawet karmieniu na torfie, trocinach, czy ziemi do terrarium ale osobiście uważam, że to przesada, wszak w naturze nikt im na sterylnym jedzenia nie podaje.
Tak z ciekawości ile cm ma ten śliczny żarłok? :)
Żarłok ma 60 cm i 450 gr, tyle miał u poprzedniego właściciela. Ja narazie go nie ważyłem i nie mierzyłem. Jakie podłoże proponujesz? Pozdrawiam
Grzegorz Porowiński - 09-12-2008 17:55
Torf, trociny, ręczniki. Te pierwsze nawet jak połknie to mu się nic nie stanie, a ręczniki - wiadomo, całkowicie obojętne :)
Tomasz Kałużyński - 09-12-2008 19:18
Oj szybciej wydali taką brykietkę kokosową, która po zmoczeniu staje się jak wata niż kawałek trociny.
Grzegorz Porowiński - 09-12-2008 20:27
Od długiego czasu karmię różne węże na trocinach i nigdy nie miałem problemu. Pokarm nie raz był nimi mocno oblepiony i wszystko kończyło sie pomyślnie, natomiast zaczopowania kostkami zdarzają się dość często.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plzambezia2013.opx.pl
|
|
|
|